Zakochałam się w przyjaciółce. Zauważyłam, że znajdują się tutaj już podobne problemy, przeczytałam każdą sytuację dokładnie oraz każdy komentarz. I postanowiłam, że również się podzielę tutaj swoją.. "historią". Chciałabym dostać osobiście też jakąś radę oraz przeczytać każdą opinię na ten temat.
Nie wiem co mam robić. Dlaczego ja mam takiego pecha?! Dlaczego muszę się zakochiwać w nieodpowiednich osobach, pierw Maciek, a teraz ksiądz, super..- powiedziała Ania z żalem w głosie i z łzami w oczach. - Rozumiem Cię, dobrze wiesz że miałam podobnie tylko ja zakochałam się w nauczycielu, no a ty w księdzu.. Na pewno się ułoży.
Zobacz 9 odpowiedzi na pytanie: Czy to normalne? Zakochałam się. Uwaga! Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych. Jeśli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.
Przekonałem się o tym w małżeństwie. Trudno jest się przestawić i uświadomić sobie, że seks w małżeństwie to esencja dobra. A jednak to prawda, seks jest dobry. Co więcej, czym dłużej jest się w małżeństwie, tym ten seks staje się piękniejszy i pełniejszy. Teraz z perspektywy czasu widzę doskonale, jak bardzo psujemy tę
Posty: 2,229. Odp: Zakochałam się w księdzu. Jeśli on gotowy jest dla Ciebie i tej miłości przewartościować swoje dotychczasowe życie, odejść z Kościoła i żyć z Tobą, to pozostaje życzyć szczęścia. Ale jeśli nie, to lepiej dla siebie samej zapomnij o nim i wylecz się z tego zauroczenia. Bo z tego co piszesz, to wnioskuję
Zakochałam się. Zakochałam się nie w księdzu, geju czy żonatym. Zakochałam się w zwykłym męzczyźnie, który kocha mnie i troszczy się o mnie w każdej sekundzien gdy jesteśmy razem. Dlaczego więc boję się tego uczucia? Dlaczego chcę uciec ? Ja mam 24 lata, on 34. To ułożony facet, wie czego chce od życia. Jesteśmy razem 8
Mam pewien problem.W mojej szkole uczy religii ksiadz,ktory mi sie bardzo podoba,a nawet boję się ze to cos wiecej.Wiem,zet o nie ma sensu i powinnam go sobie jak najszybciej wybic z głowy,ale nie potrafie.Jak tylko go widze to wszystko wraca.Jedni mi radza zebym mu o tym powiedziala,a inni zebym
Zakochałam się w młodszym mężczyźnie. "Nie wierzyłam, że pokocha mnie dużo młodszy mężczyzna Czy może nam się udać?" "Od kiedy mój mąż odszedł do innej, bardzo tęskniłam za miłością. Samotność zagłuszałam pracą, zakupami i winem. Przez lata nie spojrzał na mnie żaden mężczyzna. Aż w końcu zjawił się Marek
Zobacz 19 odpowiedzi na pytanie: Czy to normalne, że zakochałam się w idolu? :(Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta
Wysłany: Pią 11:43, 14 Gru 2012 Temat postu: Zakochałam się w księdzu Witam,mam 33 lata i zakochałam się w wikariuszu z naszej parafii,co mam zrobić ? czy to grzech? Powrót do góry
nwKIv. Taliena 1 czerwca 2012, 17:21 Nigdy nie byłam osobą dla której priorytetem była wiara. Byłam osobą wierzącą natomiast nie przywiązywałam do tematu Kościoła dużej wagi. Rok temu zaczęłam przygotowywać się do Bierzmowania. Wraz z częstymi spotkaniami i częstym uczęszczaniem na msze świete moja wiara uległa pogłębieniu. Spotkania do Bierzmowania były prowadzone przez młodego, przystojnego księdza na którego nigdy wcześniej nie patrzałam inaczej niż jak na osobę duchowną. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że mogłabym do Niego coś czuć. Zaczęłam sobie wmawiać, że darzę Go jedynie szacunkiem, i sympatią. Niestety moja sympatia do Niego zaczęła przeradzać się w coś głębszego. W chwili obecnej wiem, że jest to coś więcej niż uczucie respektu i poszanowania. Rozsądek podpowiada mi, abym jak najszybciej zaprzestała rozmyślanie na ten temat, jednak okazuje się to trudniejsze niż mogłoby się wydawać. Zapomnienie o tej osobie uniemożliwia mi fakt, że uczy On religii w liceum do którego chodzę. Nie wiem czy jest to miłość, czy po prostu fatalne zauroczenie. Co mi poradzicie? Co mam zrobić? Edytowany przez Taliena 1 czerwca 2012, 17:23 GunsNRosesss 1 czerwca 2012, 18:50 karolina911119 napisał(a):jestem wierząca ale nie powinno być takiej osoby jak ksiądz !! to jest chore.... marnuje sobie życie i tyle może się poświęcać jeśli chce i być pastorem i tak powinno być a nie ksiądz , wiekszosc z nich uprawia seks na boku , maja dzieci i wiecej grzechów niż my i ja mam się takiemu spowiadać ?? wole uklęknąć w pokoju do krzyża i powiedzieć swoje grzechy.... A Tobie nie wiem co poradzić nie ma co sie dziwić w końcu to tez facet ... powinien to byc zawód i nie byłoby takich problemów. Ale jeśli on uwaza Cie tylko za uczennice i nie przeszło mu przez mysl zrzucenia szaty to musisz wziac sie w garsc i powiedziec sobie ze to nie ma i tak sensu , przyszłości i w ogole mozesz sie tylko pogrążyć :/Jestem dokładnie takiego samego zdania. Pomijając temat prywatnej egzystencji księży jest jeszcze celibat, który jest wg mnie głupotą. dokładnie, celibat to najgłupsza rzecz na jaką mogli wpaść. a najlepsze jest to, że przecież wymyślili to sami ludzie, a jeśli jakiś ksiądz tego nie przestrzega, to jest to grzech ;) no ciekawe, ciekawe. co do spowiedzi też się zgadzam. kompletnie mi się to nigdy nie podobało. ksiądz zawsze mówił to samo i aż się człowiekowi odechciewało wszystkiego. najlepszym wyjściem byłaby spowiedź powszechna, ale no trudno. dla mnie i tak już za późno i się nie nawrócę. unodostress 1 czerwca 2012, 18:52 pewnie masz z 15 lat ;] więc i różnica wieku jest spora. daj sobie spokój jedne wzdychają w tym wieku do Justina Bibera a Ty do księdza - zdarza się ale minie Dołączył: 2011-04-17 Miasto: Za Górami Za Lasami Liczba postów: 1095 1 czerwca 2012, 18:59 odpuść sobie, on wybrał inną drogę i nie ma co się łudzić że dla Ciebie zrzuci sutanne Dołączył: 2012-05-07 Miasto: Bełchatów Liczba postów: 816 1 czerwca 2012, 18:59 Znasz hymn Św. Pawła? Nie mówię tego dla żartu... Może i go kochasz, tylko czy on...?Mimo wszystko "miłość najważniejsza jest..." Dołączył: 2007-06-14 Miasto: Kraków Liczba postów: 15356 1 czerwca 2012, 19:02 ahh te nastoletnie miłości Dołączył: 2011-09-18 Miasto: Portsmouth Liczba postów: 3348 1 czerwca 2012, 19:08 Taaa, "przejdzie Ci", najgorsze, co można usłyszeć. Edytowany przez face2face 1 czerwca 2012, 19:10 MadameMargaret1987 1 czerwca 2012, 19:12 ja tam wolę facetów w spodniach :) a tak na poważnie: nie wiem, możesz mu coś zasugerować i zobaczyć co on na to zauroczenie. jeśli będzie w stanie zrzucic kieckę i być z Tobą to raczej nic nei stoi na przeszkodzie. Dołączył: 2010-08-02 Miasto: Olsztyn Liczba postów: 499 1 czerwca 2012, 19:19 Mam znajomą która jest z księdzem "w związku" o ile można tak to nazwać. Dla mnie jest to totalnym dnem. Ona łudziłą się (pewnie nadal łudzi) że on to dla niej zostawi. Ale co on miałby innego robić, skoro tak jest wygodnie? Jej kupuje drogie prezenty, zabiera na wycieczki, ba, nawet zabiera ją do swoich rodziców. Ale czy to jest normalne? Czy jakieś dziecko chciałoby powiedzieć w klasie, że jego tatuś jest księdzem? Jest na świecie tylu facetów bez takich "zobowiązań", że na Twoim miejscu szybko wybiłabym sobie go z głowy. Dołączył: 2011-07-18 Miasto: Kanton Liczba postów: 594 1 czerwca 2012, 19:30 jaka miłość, wy przecież nie znacie się nawet osobiście, wybij go sobie z głowy, za kilka lat się będziesz śmiała sama z siebie GunsNRosesss 1 czerwca 2012, 19:37 aaa i ten ksiądz w którym byłam zakochana ma teraz żonę i dziecko ;)
Taliena 1 czerwca 2012, 17:21 Nigdy nie byłam osobą dla której priorytetem była wiara. Byłam osobą wierzącą natomiast nie przywiązywałam do tematu Kościoła dużej wagi. Rok temu zaczęłam przygotowywać się do Bierzmowania. Wraz z częstymi spotkaniami i częstym uczęszczaniem na msze świete moja wiara uległa pogłębieniu. Spotkania do Bierzmowania były prowadzone przez młodego, przystojnego księdza na którego nigdy wcześniej nie patrzałam inaczej niż jak na osobę duchowną. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że mogłabym do Niego coś czuć. Zaczęłam sobie wmawiać, że darzę Go jedynie szacunkiem, i sympatią. Niestety moja sympatia do Niego zaczęła przeradzać się w coś głębszego. W chwili obecnej wiem, że jest to coś więcej niż uczucie respektu i poszanowania. Rozsądek podpowiada mi, abym jak najszybciej zaprzestała rozmyślanie na ten temat, jednak okazuje się to trudniejsze niż mogłoby się wydawać. Zapomnienie o tej osobie uniemożliwia mi fakt, że uczy On religii w liceum do którego chodzę. Nie wiem czy jest to miłość, czy po prostu fatalne zauroczenie. Co mi poradzicie? Co mam zrobić? Edytowany przez Taliena 1 czerwca 2012, 17:23 Dołączył: 2012-02-10 Miasto: Częstochowa Liczba postów: 1554 1 czerwca 2012, 17:46 Taliena bo czasem dziewczyny zakladaja takie tematy ze glowa mała i na prawde mozna sie na produkowac na jakis temat a potem okazuje sie ze jakas gowniara robila sobie jajaCzasem tematy sa tak glupie ze az smieszne wiec juz co 5 ty temat zaczyna sie kojarzyc z prowokacja Dołączył: 2009-06-22 Miasto: Nassau Liczba postów: 7756 1 czerwca 2012, 17:48 . Edytowany przez delax 27 grudnia 2018, 11:01 Dołączył: 2012-02-10 Miasto: Częstochowa Liczba postów: 1554 1 czerwca 2012, 17:54 A co do zauroczenia jeszcze,pamietam jak bylam w ostatniej klasie podstawówki i pojechalismy z klasa do pewngo zakonu,mial nas oprowadzac jeden z to stoimy grzecznie i czekamy,po czym na horyzoncie pojawia sie (przysiegam!) brat blizniak Dolpha Lundgrena-za czasow mlodosci i "Uniwerslanego Żołnierza" gdzie wygladal na prawde fajnie(mimo ze nie lubie blondynow)Zaniemowilysmy z kolezanka bo nawet glos mial tak samo niski jak rzeczony aktor-oczywiscie zamiast skupiac sie na tym co pokazywal gapilysmy sie na niego jak uposledzone:PJa z racji ze zwykle ejstem"hop do przodu"po calym tym oprowadzaniu zapytalam czy zdaje sobie sprawe z podobienstwa do pewnego aktora,zaczal sie smiac i od razu wiedzial o kogo mi tylko ze nie ma az tak wyrobionej klaty,na co moja wychowaczyni slyszac zdanie wyrwane z kontekstu ruszyla wsciekla w moja strone i dostalam reprymende ze"podrywam duchownego"Tyle ze ja wtedy mialam 15lat ,koles kolo 30stki wiec szans na romans nie bylo Dołączył: 2012-03-15 Miasto: Płock Liczba postów: 1395 1 czerwca 2012, 17:58 jestem wierząca ale nie powinno być takiej osoby jak ksiądz !! to jest chore.... marnuje sobie życie i tyle może się poświęcać jeśli chce i być pastorem i tak powinno być a nie ksiądz , wiekszosc z nich uprawia seks na boku , maja dzieci i wiecej grzechów niż my i ja mam się takiemu spowiadać ?? wole uklęknąć w pokoju do krzyża i powiedzieć swoje grzechy.... A Tobie nie wiem co poradzić nie ma co sie dziwić w końcu to tez facet ... powinien to byc zawód i nie byłoby takich problemów. Ale jeśli on uwaza Cie tylko za uczennice i nie przeszło mu przez mysl zrzucenia szaty to musisz wziac sie w garsc i powiedziec sobie ze to nie ma i tak sensu , przyszłości i w ogole mozesz sie tylko pogrążyć :/ Taliena 1 czerwca 2012, 18:04 jestem wierząca ale nie powinno być takiej osoby jak ksiądz !! to jest chore.... marnuje sobie życie i tyle może się poświęcać jeśli chce i być pastorem i tak powinno być a nie ksiądz , wiekszosc z nich uprawia seks na boku , maja dzieci i wiecej grzechów niż my i ja mam się takiemu spowiadać ?? wole uklęknąć w pokoju do krzyża i powiedzieć swoje grzechy.... A Tobie nie wiem co poradzić nie ma co sie dziwić w końcu to tez facet ... powinien to byc zawód i nie byłoby takich problemów. Ale jeśli on uwaza Cie tylko za uczennice i nie przeszło mu przez mysl zrzucenia szaty to musisz wziac sie w garsc i powiedziec sobie ze to nie ma i tak sensu , przyszłości i w ogole mozesz sie tylko pogrążyć :/Jestem dokładnie takiego samego zdania. Pomijając temat prywatnej egzystencji księży jest jeszcze celibat, który jest wg mnie głupotą. Elviska 1 czerwca 2012, 18:04 Moja ciotka wyszła za mąż za księdza ;p Ale ja uważam że to bez sensu, lepiej ogranicz rozmyślanie do minimum i kontakt również. Dołączył: 2012-02-13 Miasto: Warszawa Liczba postów: 13244 1 czerwca 2012, 18:04 Na pewno zauroczenie. Z czasem zakochasz sie w kimś innym i to fatalne zauroczenie ci minie sanjanka 1 czerwca 2012, 18:08 Moja kolezanka ma męza jzu nim nie jest ale niej odszedł koscioła ale nie odszedł od Boga tak powiem Dołączył: 2009-04-30 Miasto: North Arlington Liczba postów: 3431 1 czerwca 2012, 18:10 Ale jajca, jak to sobie wyobraźyć być z facetem w sukience!.Ciekawe, jak to tak teraz codziennie do koscioła chodzisz?No jak dorwiesz numer telefonu od niego-wow, film trzeba by było zrobićAni go dotknąć , zblizyć się , tylko tak na odległość-to raczej facet to nie ma sily na nic bo on tylko widelec w ręce trzymałDAJ SOBIE SPOKÓJ Edytowany przez GOSIA19741 1 czerwca 2012, 18:10 GunsNRosesss 1 czerwca 2012, 18:37 powiem Ci, że jak jeszcze chodziłam do kościoła to sama zauroczyłam się kiedyś w księdzu, który uczył mnie religii i przygotowywał do bierzmowania. oczywiście przeszło szybciej niż sobie to wyobrażałam i bardzo dobrze. tak już jest, że coś co jest nieosiągalne pociąga nas bardziej, więc nie zadręczaj się tym i nie miej wyrzutów bo serce nie wybiera. niestety troszkę pocierpisz zanim ten stan minie, ale minie, więc głowa do góry ;) londonlook 1 czerwca 2012, 18:44 przeczekaj :) daję głowę że po 2-3 msc ci przejdzie a przynajmniej uczucie nie będzie takie intensywne ja tak miałam- tyle że nie kochałam się w księdzu ale też w nieodpowiedniej osobie
zapytał(a) o 17:38 Czy zakochać się w księdzu to grzech? Czy to jest grzechem? Pomóżcie... Odpowiedzi Jaki tam grzech... ksiądz też człowiek! Mieszkam obok kościoła więc widzę księży codziennie, niektórzy są na prawdę bardzo przystojni. Nie jest grzechem, nawet jeśli, to olewaj to. pati8462 odpowiedział(a) o 17:46 To nie grzech. Chyba że będziesz z nim to wtedy by musiał rzecz się kościołowi czyli wyżec się prawa:) blocked odpowiedział(a) o 17:46 Sądzę, że nie.. bo Ty raczej nie masz na to w pływu... :/ Uważasz, że ktoś się myli? lub